Czasem jedna fotografia mówi więcej niż cały artykuł i może być inspiracją do ciekawej opowieści. Dlatego warto było wybrać się 4 listopada do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Witnicy i wysłuchać wykładu Zbigniewa Czarnucha „Witnica na starych pocztówkach. Oś wschód-zachód.”. Witnicki historyk-regionalista opowiedział słuchaczom historię miejsc i budynków należących do krajobrazu przedwojennej Witnicy (Vietz).
Niektóre z budowli przedstawionych na kartach pocztowych uległy zniszczeniu. Była wśród nich siedziba cesarskiej poczty, pomnik wojenny i dwór Feuerhermów. Inne – nieco lub wcale nie zmienione, przetrwały do dziś. Witnica na początku dwudziestego wieku nie była wcale miastem. Posiadała jednak sąd, ratusz oraz siedzibę luterańskiej superintendentury (więcej niż katolickiego dekanatu, mniej niż biskupstwa). Działała w niej także stacja benzynowa i kilka hoteli. Każdy z tych obiektów ma swoją historię, każdy przeżywał wzloty i upadki, każdy został „uhonorowany” osobną opowieścią pana Zbigniewa. Starania witniczan o prawa miejskie zostały uwieńczone sukcesem dopiero w 1935 roku.
Ilustracją do opowieści o dawnej Witnicy były pocztówki z kolekcji Towarzystwa Przyjaciół Witnicy. Przez wiele lat tworzył ją Zbigniew Czarnuch we współpracy z zaprzyjaźnionymi społecznikami. Jednym z nich był obecny na wykładzie witniczanin Robert Szyndel. W 2015 roku zbiór przekazano Miejskiej Bibliotece Publicznej w Witnicy, gdzie został skatalogowany, opracowany i zdigitalizowany. Część pocztówek można było obejrzeć na dwóch wystawach.
Zainteresowani tematem wykładu mogą pogłębić wiedzę zaglądając m. in. do dwóch tekstów autorstwa Zbigniewa Czarnucha. Są to: książka „Witnica na trakcie dziejów” i artykuł „Z dziejów witnickiego rynku” zamieszczony w pierwszym numerze wydawanych przez bibliotekę „Zeszytów Witnickich”.